Mój nowy Manhattan

  No i sta ? o si ? ! Czerwcowy d ? ugi weekend nale ? y do przesz ? o ? ci. I tym razem wybra ? am si ? na zwiedzanie Irlandii. Postanowi ? am chod ? na jeden dzie ? odwiedzi ? miasto, które na zawsze pozostanie moj ? emigracyjn ? kolebk ? . Niedzielnym rankiem wybrali ? my si ? do Dublina. Mia ? to by ? kolejny wypad na zakupy plus ogl ? danie zabytkowych budowli. Dla mnie by ? o to co ? wi ? cej. U ? wiadomi ? am sobie jak wiele mo ? e si ? zmieni ? w cz ? owieku przez pó ? tora roku. Kiedy w pa ? dzierniku 2005 roku wysiad ? am z samolotu trasy Dublin-Wroc ? aw oniemia ? am ze zdziwienia. T ? umy ludzi przeró ? nych kultur i narodowo ? ci a pomi ? dzy nimi ? miesznych rozmiarów Marta rodem z ma ? ego Polskiego miasta. Przez pierwszych kilka dni trudno by ? o mi si ? przyzwyczai ? do tego t ? umu. Po pewnym czasie zauwa ? y ? am jednak, ? e fantastycznie poruszam si ? pomi ? dzy wielkimi autobusami i bez problemu znajduj ? swój tor na ulicy. Ogrom tego miasta tak mnie wtedy przera ? a ? , ? e a ? fascynowa ? . Chwilami czu ? am si ? jak Woody Allen na Manhattanie. Rano t ? ok na ulicy, po po ? udniu jeszcze wi ? kszy t ? ok a wieczorem t ? ok poranny i popo ? udniowy razem. Wieczorami, gdy siadywa ? am na ? aweczce nad rzek ? obserwuj ? c wielkie kadzie browaru wiele rozmy ? la ? am. Pokocha ? am to miasto. ? y ? am jego rytmem. Czu ? am si ? jak obywatelka ? wiata! Zastanawia ? am si ? jak wcze ? niej mog ? am funkcjonowa ? w takiej dziurze, jak ? jest D ? browa Górnicza. Jak ? e si ? wtedy myli ? am